Rondo sztuki 09.07.2024
LUTA
„Luta” znaczy dostać w pysk. I też tym tropem nocnych awantur w mieście podążają Karol Gawroński i Mateusz Rafalski.
Kiedyś działający jako rysunkowy tandem Zły Bliźniak – teraz sięgają także po inne media. Ogranicza ich tylko brak ograniczeń. Luta jest bowiem wyprawą w zakazane dzielnice po północy w mieście nad rzeką Sraką, gdzie los może napisać scenariusz niczym z krzyżówki filmów Tarantino i Pasikowskiego z młodzieńczych lat. Luta ma bowiem polskie przywary i amerykański rozmach. Zgnite poczucie humoru przygryzane jest brakiem smaku, a jazda po bandzie bez trzymanki nadaje ton wizualnym twistom i sztubackim żartom.
*
„Luta” jest podróżą w głąb wątroby surrealistycznych wizji, które karmią się codziennymi obserwacjami i notorycznie stosowaną ironią. Hip-hopowa energia przełożona jest na swobodę opowieści, wielogłosowość narracji i autorskie flow wizualnego języka. Artyści w swych pracach zadają pytanie (parafrazując klasyka z Poznania): „znasz mnie lepiej niż ja klaunie?” bo te ich opowieści to także miejska ballada o życiu młodego człowieka w czasach wiecznego kryzysu.