Inny/Obcy/Ten Sam – widmowa obecność Hansa Bellmera i niepozbywalne prawo pożądania
Wystawa i konferencja.
Życie, miłość i śmierć są tym samym – to droga ku nieskończoności, której osiągnąć nie możemy, ale nie umiemy tego nie próbować czynić. Droga w przestrzeni zawsze dzieli ją na pół, lecz otwiera horyzont możliwości, któremu nie towarzyszy żaden kres, poza wyobrażeniem. Droga dzieli na pół, ale zawsze: co podzielone nie pozwala zapomnieć i każe pamiętać, że najpierw musi być, co całe; podzielone nie może być bez niepodzielonego. Mistyka drogi nie polega na tym, że jest taka albo inna, ale na tym, że jest. Świat jako doświadczenie należy do podstawowej relacji Ja–Ty. To nasza droga do przebycia. Nie ma innego sposobu ludzkiej egzystencji. Spotkanie z Drugim jest drogą, której nie sposób pominąć.
Kiedy powstaje dom, powstaje świat. Kiedy znika dom, świat staje się ułudą. Nie można nie mieć domu, bo dom to zakorzenienie. Bez niego jesteśmy ułomni i wydani na pastwę losu, tego o czym mówimy moira, albo fatum. Wtedy tak naprawdę nas nie ma, bo nie ma tego rdzenia i oparcia, które służy nam ciągle i zawsze, pomaga trwać i pozwala być. Stwarza nas. Być oznacza tu mieć swój dom i stałą w nim obecność. Dlatego zawsze jesteśmy skądś, właśnie stąd, gdzie nasz dom – kto wychodzi z domu, do niego wróci. Kto nie ma domu, nie wróci nigdzie, bo nigdzie nie jest zakorzeniony, jest znikąd, jest niemal jak włóczęga, albo pielgrzym, któremu nawet nie majaczy na horyzoncie cel pielgrzymiego perygrynowania.
Czy tak było w sprawie Hansa Bellmera, który urodził się w 1902 roku w Katowicach w domu przy ul. A.Mickiewicza 10 (dawnej August–Schneider–Strasse), a mieszkał w kamienicy przy obecnej ul. T.Kościuszki 47? Był synem inżyniera Hansa Johanna Bellmera i Marii Donnerstag i poszedł świat: w 1923 roku rozpoczął naukę w berlińskiej Wyższej Szkole Technicznej, żył w Berlinie, Paryżu – tam w czasie wojny pomagał ruchowi oporu produkując fałszywe paszporty, uwięziony w więzieniu Camp des Milles (Aix–en–Provence) i tam spędził większość wojny. Po wojnie pozostał w Paryżu, aż spoczął w 1975 r. na cmentarzu Père–Lachaise.
Czym więc w przypadku Bellmera będzie dom, więcej – domostwo, oikos? Ta osobliwa strefa życia (habitable zone), gdzie rodzi się i przebiega życie. Gospodarstwo wszystkiego, co zostało powierzone naszemu staraniu i naszej trosce. Dotknięcie
niedotykalnego. Pochodzący z głębi czasu Kairos jak głos platońskiego Fajdrosa pouczającego o tym, co jest anamnesis, że jest przypominaniem sobie tego, co kiedyś widziała nasza dusza, gdy wędrowała w orszaku bogów i podnosiła głowę ku Bytowi rzeczywistemu. Tak, to tu prawdziwie tak, Inny, Obcy, na naszych oczach staje się Ten Sam. Tak oikos przechodzi w polis: wspólnota fizycznego miejsca, terytorium, któremu daje się narysować mapę, by móc nawigować i przez to być u siebie i wspólnota celu, to co buduje tożsamość, tj. poczucie siebie i bycia „u siebie."
Zabiegi oddalania się i powracania, świadomego wykorzeniania i ponownego zadomowiania posłużą jako punkt wyjścia do rozważań nad twórczością i problematyczną obecnością Hansa Bellmera, podejmowanych w ramach organizowanego przez Akademię Sztuk Pięknych projektu pt. Inny/Obcy/Ten Sam obejmującego następujące pola jako mapę problemu:
1. (re)konstrukcja pola Bellmera/bellmerowskiego świata,
2. topos poststrukturalno–psychoanalityczny,
3. „przepisywanie" Bellmera,
4. epifania (nie)obecności.
W roku 2021 planowana jest dwudniowa konferencja, wystawa, pokazy filmów i performances, których wspólnym mianownikiem będzie próbą wyjścia poza dotychczasowy kanon odczytań twórczości Hansa Bellmera. Projekt Inny/Obcy/Ten Sam wyrasta z potrzeby przyjrzenia się przepoczwarzającym się bohaterkom jego prac, nie tylko jako ciału wymykającemu się formie, ale przede wszystkim naznaczonemu płcią. Prace Bellmera badane jako dokumenty epoki, poświadczają mizoginistyczne nastawienie surrealistów, w myśl André Bretona i Louisa Aragona głoszących, że niczego tak nie kochali tak jak młodych histeryczek, prowokują do namysłu nad twórczością autora słynnej lalki, podejmowanego także z perspektywy badań genderowych.
Zabieg ten ma na celu zwrócenie uwagi na obsesyjne powtarzany przez artystę zabieg uprzedmiotawiania kobiecego ciała. Zarówno w obszarze grafiki, rysunku jak i rzeźby niezmiennie dekapitowanego, poniżonego, poszatkowanego, skrępowanego sznurami, uległego, traktowanego jako bezbronny, niemy obiekt poddany kolonizującemu męskiemu spojrzeniu.
Podejmowane badania recepcji prac artysty, ewoluującej w kontekście zmieniających się tendencji historii i sztuki, przygotowują miejsce do rozważań nad metamorfozą, przemianą, w końcu zagadnieniami transseksualności i transpłciowości, w kontrze do opresji heteronormatywnej kultury. W tym kontekście konferencja będzie okazją do prezentacji działań współczesnych artystek i artystów, symbolicznych dziedziczek i spadkobierców mistrza, podobnie jak on, podejmujących próby oswojenia monstrualnego charakteru ciała. Tym samym raz jeszcze Bellmer, który stał się przez zdarzenia losu Inny i Obcy może ujawnić się jako Ten Sam.
dr Marta Lisok,
dr Roman Lewandowski,
dr Mieczysław Juda, prof. ASP