Przez mózg przechodził pogrzeb
W Galerii Minus1.artspace w Katowicach prezentuje swoje prace Lena Achtelik, uczestniczka studiów doktoranckich na ASP w Katowicach.
Światła jeszcze mało, przyroda w fazie transformacji, a akcja wystawowa “Śląska Zima” w kolejnej odsłonie. Najlepsza pora by stanąć oko w oko z mrocznymi obrazami Leny Achtelik, artystki niepokojącej i poszukującej. W obszarze jej działań znajdziemy zagadnienia dotyczące niewyrażalności śmierci, ciągłego ubywania formy, zanikania, ale i pozostawiania śladu, który w każdej, nawet najmniejszej cząstce buduje naszą kulturową i osobową tożsamość.
Lena Achtelik: Czasochłonna, medytacyjna praca rąk, wykonywana z myślą o zmarłych, umożliwia rozciągnięcie w czasie wydarzenia śmierci i wskazuje na przeciwną temu postawę społeczeństwa, które nie doświadcza już braku i przerwania swojej ciągłości, w zniknięciu jednostki. Poprzez swoje działania konstruuję „pogrobowe upamiętnienie”, wskazuję na ślad, pozostałość. Pytam też o status zmarłego, jego ontologiczną przynależność, o kwestie ucieleśnienia oraz ulatującej duszy, wpisując go w porządek kultury i natury.
Lena Achtelik – ur. w 1989 roku, mieszka i pracuje w Katowicach. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach; dyplom z wyróżnieniem w 2016 roku w Pracowni Grafiki Książki dr. hab. Bogny Otto-Węgrzyn (aneks w Pracowni Druku Wklęsłego i w Pracowni Malarstwa). Stypendystka programu Erasmus+ w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Antwerpii (Belgia, 2014/2015). Obecnie doktorantka na macierzystej uczelni.