Pyszne obiady nie tylko dla artystów – pisze Gazeta Wyborcza
Kafeteria w nowej siedzibie katowickiej ASP to idealne miejsce na śniadanie, lunch, a nawet lampkę wina.
To ma być miejsce, do którego po prostu warto wpadać, nie tylko przy okazji wystaw i innych wydarzeń organizowanych przez uczelnię. A to z pewnością się opłaci - bo jedyne, w czym kafeteria przypomina studencką stołówkę, to ceny dań.
Zupa zawsze jest w niezmienionej cenie 4 zł, a drugie dania kosztują 9 i 12 zł. Za zestaw obiadowy zapłacimy 11 lub 14 zł. Nie ma jednak stałego menu. - Codziennie gotujemy dwie różne zupy. Najczęściej jedna z nich to krem. Na drugie danie można np. wybrać pierogi lub zapiekankę makaronową za 9 zł albo bardziej syty posiłek - jak grillowany filet z kurczaka z warzywami i sałatką w cenie 12 zł. Wszystkie dania wypisujemy kredą na tablicy. Nie chcemy zanudzić naszych gości - mówi Samborek.
To nie wszystko. Kafeteria serwuje też bardziej wyszukane potrawy, jak chociażby sałatkę koktajlową z krabowymi paluszkami, tagliatelle z krewetkami czy pieczonego łososia.
Jako że czynna jest od rana, w jej menu nie zabrakło też śniadań. Do wyboru jajecznica, omlet, frankfurterki, naleśniki i tosty. - Codziennie pieczemy inne ciasto, a kawę serwujemy włoską, z ekspresu - zaznacza właściciel.